Przeczytaj recenzję
[xls child_of=6]
Opinia
dla Warsztatu Przekładu Literackiego Uniwersytetu Wiedeńskiego
Teresa Tomsia jest poetką ambitną, o dużej skali wrażliwości. Głęboka refleksja, zaduma nad bytem i humor, ostre widzenie realiów świata i dystans autoironii. Opublikowała dotąd trzy pozycje poetyckie: “Wydanie człowieka”, “czarne wino” i “Białe tango”. Złożony w wydawnictwie czeka na recenzję następny zbiór wierszy. Jest autorką esejów i recenzji literackich oraz felietonów radiowych. Uprawia także twórczość kabaretową – piosenki z jej tekstami śpiewane są na kameralnych scenach Poznania. O “Białym tangu” Teresy Tomsi pisałem z własnego impulsu w stałej rubryce felietonowej, którą prowadzę w warszawskim “Tygodniku Kulturalnym”. Pisałem m.in.: “Poezjowanie teresy Tomsi śledzę, jeśli tak się można wyrazić o zjawisku jawnym, od pierwszych jej prób wierszowych. Gratuluję jej dojrzałych utworów, gdzie powaga przeżycia zespala subtelność psychologiczną z humorem języka”. A teraz trafia do moich rąk nowa propozycja czytelnicza tej autorki, którą również czyta się z przyjemnością. Utwory są świeże, proste w obrazowaniu, dźwięczne intonacyjnie, spełniają więc te warunki, które są niezbędne, by funkcjonowały wśród młodziutkiej społeczności czytelniczej.
Wiersze i krótkie opowiastki, które zawiera książeczka “Konik z Polski”, opowiadają o potrzebie wyobraźni dziecka i łatwo wpadają w ucho. Będą zapamiętane. Oprócz bowiem ewidentnej kultury poetyckiej Teresa Tomsia ma wyobraźnię twórczą i wychodzi naprzeciw dziecięcej spontaniczności, wyjawiając tajemnicze życie rzeczy, przedmiotów otaczającego świata, bajkowość zwyczajności – zwłaszcza w utworach: “Co mówi kamyk”, “Motyl”, “Pani Wyobraźnia”. Poetka celnie trafia w sfery zainteresowań dziecka. Subtelnie, kierując się intuicją poezji, bada niedostępne obszary kontaktów z dorosłymi. Daje nam szansę bycia w rzeczywistości tak spójnej, jaką może zapewnić jedynie kraina dzieciństwa – jednocześnie pełna zachwytu i zadziwienia. A teraz rozpoczęła twórczość poetycką dla dzieci. Przeczytałem zbiorek jej wierszy dziecięcych. Są świeże, proste w obrazowaniu, dźwięczne intonacyjnie, spełniają więc te warunki, które są niezbędne, by funkcjonowały wśród młodziutkiej społeczności czytelniczej. Odpowiadają potrzebie wyobraźni dziecka i wpadają w ucho, będą zapamiętane.
Ale oprócz ewidentnej kultury poetyckiej Teresa Tomsia ma wyobraźnię twórczą i wychodzi naprzeciw dziecięcej spontaniczności, wyjawiając tajemnicze życie rzeczy, przedmiotów otaczającego świata, bajkowość zwyczajności. Zachwycający jest wiersz: “Co powiedział kamyk” na przykład. Tak samo “Pani Wyobraźnia”. Poetka celnie trafia w sfery zainteresowań dziecka. Subtelnie, kierując się intuicją, bada niedostępne obszary kontaktów z dorosłymi. Daje nam szansę bycia w rzeczywistości tak spójnej, jaką może zapewnić jedynie kraina dzieciństwa – jednocześnie pełna zachwytu i zadziwienia. Świat dostępny tylko dla poetów i dzieci. Obrazy natury, obrazki otaczającego świata są i proste i wyrafinowane zarazem tą swoją tajemniczością, którą nam towarzyszą. Wysoko oceniam walory poezji Teresy Tomsi. Po lekturze jej wierszy światek realności robi się bardziej interesujący, a o to przecież chodzi.
Warszawa, 24 listopada 1989 r. Zbigniew Bieńkowski